Eksperyment o potocznej nazwie burza w probówce - zjawisko efektownego utleniania alkoholu etylowego tlenem powstałym podczas rozkładu nadmanganianu potasu kwasem siarkowym.
I znów z innej beczki - powiedzmy, że jest to twarz, która dzięki kamerze i specjalnemu algorytmowi może rozpoznać twarz człowieka i np. naśladować jego uśmiech lub inny wyraz twarzy.
Układ sterujący, który zawiaduje wszystkimi serwomechanizmami poruszającymi elementami twarzy.
A to już silnik turboodrzutowy napędzający samoloty, zazwyczaj możemy co najwyżej zaobserwować jego wlot i wylot a podczas pikniku wszyscy mogli go dokładnie obejrzeć od środka i zapoznać się z zasadą jego działania.
Na Pikniku każdy mógł wykrzyczeć się do woli i przy okazji sprawdzić jak silny dźwięk może wytworzyć. Rekordziści przekraczali 100 dB.
A to już próżniowy liofilizator czyli urządzenie do odwadniania żywności, efekt jego pracy można obejrzeć w sprawozdaniu z poprzedniego pikniku naukowego.
Prosta zabawka do badania refleksu.
Stanowisko do badania żywności za pomocą gotowych zestawów do oznaczeń jakościowych.
I to było by na razie wszystko, mam nadzieje, że przedstawione zdjęcia zachęcą Państwa do odwiedzenia tej niesamowitej imprezy już za rok. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej zapraszam na stronę Pikniku pod adresem: www.pikniknaukowy.pl.