Tym razem do pokazów kolorowych flar wykorzystaliśmy małe, gliniane wulkaniki wykonane w szkole do demonstracji z dwuchromianem amonu. Jak widać w naszym zastosowaniu również nieźle się spisały.
Rys 22 Płonące mieszaniny z dodatkami soli barwiących płomień.
Na powyższym zdjęciu widzimy mieszaniny płonące w kolorze żółtym (sód), zielonym (bar) i dogasającą już niebieską z dodatkiem soli miedzi.
Niebieski kolor jest naprawdę ładny więc jeszcze zdjęcie w pełnej krasie.
Rys 23 Płonące mieszaniny z dodatkami soli barwiących płomień miedź - niebieski.
Wszystkie mieszaniny wykonane zostały bez najmniejszych dodatków siarki, dzięki czemu dym nie był szczególnie uciążliwy a dzięki otwartym wszystkim oknom natychmiast się ulatniał.
Rys 24 Płonące mieszaniny z dodatkami soli barwiących płomień.
Na zakończenie tematu flar jeszcze jedno zdjęcie z płonącymi wszystkimi mieszankami, które bardzo ładnie prezentują się także w ekranie ochronnym, na którym ogień nie jest oślepiający i nie zasłania go dym.
Rys 25 Skraplarka tlenu z butli.
Dobry pokaz naukowy nie może się obyć bez ciekłego tlenu, dlatego i tym razem skropliliśmy go troszkę a później namaczaliśmy w nim przedziwne, na co dzień całkowicie bezpieczne przedmioty.
Rys 26 Nasączanie papierosa ciekłym tlenem.
Rys 27 Zapalenie nasączonego tlenem papierosa.
Standardowo pokazywaliśmy jak zdrowo, choć może nie do końca bezpiecznie można wypalić papierosa. Bezpieczeństwo dało o sobie znać gdy płomień zbliżył się do ustnika.
Rys 28 Płonący papieros.
Podczas tego eksperymentu należy szczególną uwagę zwrócić na to, by szczypcami papierosa złapać za ustnik, ja niestety złapałem go przed ustnikiem i gdy płomień do niego dotarł, ten zamienił się w mały silniczek rakietowy i poleciał w stronę widowni.
Rys 29 Zapalenie rakietowego papierosa.
Jednak zgasł zanim zdążył osiągnąć cel i na podłogę stadło jedynie trochę popiołu, choć adrenalinę poczuliśmy.
Rys 30 Płonący wafelek nasączony ciekłym tlenem.
Rys 31 Zapalanie płatków śniadaniowych.
Rys. 32 Płonące płatki śniadaniowe.
Udowodniliśmy, że przedmioty codziennego użytku a nawet pożywienie w specyficznych warunkach może zmienić swoje właściwości, papieros może stać się silniczkiem rakierowym a ciasteczko i płatki śniadaniowe niezłym paliwem. Mamy jeszcze w planach kolejny naprawdę ciekawy eksperyment z ciekłym tlenem, ale to już podczas następnych pokazów.