Spis treści

Z poprzednich stron wiemy, że połączenie ciekłego tlenu i substancji organicznych to nie najlepsza mieszanka.

Nie wolno oczywiście zdyskryminować substancji nieorganicznych. Czy będziemy w stanie spalić w tlenie stalowy drucik ?. By to sprawdzić parowniczkę umieściłem w termosie z ciekłym azotem tak by azot ją ochładzał. Do parowniczki wleję ciekły tlen i umieszczę w niej drucik połączony z zasilaczem.

Zdjęcie powyżej przedstawia ochłodzoną ciekłym azotem parowniczkę w której już znajduje się ciekły tlen i drucik. Co stanie się po włączeniu zasilania ?.

Przy stosunkowo niskim napięciu drucik się rozżarzył i nic szczególnego się z nim nie działo.

Po zwiększeniu napięcia drucik zaczął świecić jaśniej i w pewnej chwili po prostu się zapalił sypiąc iskierki dookoła. Niestety nie udało mi się uchwycić najładniejszego momentu ale postaram się to kiedyś nadrobić. Nadmienię tylko, że kawałek tego drutu upadł mi na fartuch i wypalił kolejną dziurę :), niestety taki już los eksperymentatora.
Na tym zakończę przygody z ciekłym tlenem ... na razie ..., myślę że do tematu jeszcze wrócę bo pisząc te słowa już po wykonaniu eksperymentów przyszły mi do głowy nowe pomysły i myślę, że warto będzie je zrealizować. Na zakończenie przedstawię jeszcze inny sposób skraplania tlenu. Dużo prostszy i tańszy bo nie potrzebny nam będzie tlen sprężony w butli, wystarczy tylko ten, który mamy w powietrzu. Oprócz niego potrzebny nam będzie tylko ciekły azot i "parzymordka".

No tak, teraz pytanie co to takiego ta parzymordka ?. Dawno, dawno temu, no może nie aż tak dawno, kiedy nie było jeszcze emaliowanych garnków, stosowano aluminiowe. I gdy ktoś pił z nich gorącą herbatę - garnek zwyczajnie parzył go w usta. Tak powstała jego nazwa.

Więc taką parzymordkę napełniamy ciekłym azotem i obserwujemy co się dzieje. Garnek pokrył się szronem a szron stał się jakby wilgotny, mało tego, z garnka coś kapie. Czyżby w garnku była dziura ?.

Te spadające kropelki to czysty, ciekły tlen skraplający się na ochłodzonej powierzchni garnka. Napisałem, że jest czysty dlatego że wszystkie inne substancje z powietrza jak para wodna czy dwutlenek węgla, które mogły by go zanieczyścić po prostu zestalają się na powierzchni. Dla osób, które nie wierzą, że te kropelki to tlen polecam przystawienie zapalonego papierosa. Każda spadająca kropelka spowoduje jego rozbłysk.