Spis treści

W dniu 18 czerwca 2011r. w Radomiu na deptaku przed Urzędem Miasta odbył się już po raz drugi Radomski Piknik Naukowy. Drugą edycję tego niecodziennego spotkania z nauką zorganizował Urząd Miejski w Radomiu i Dom Kultury "Borki" przy współpracy radomskich szkół, uczelni, instytucji a także partnerów z regionu.

Nie mogłem przepuścić takiej wspaniałej okazji do zabawy więc postanowiliśmy wspólnie z kolegą Tomaszem Lemańskim i Piotrem Cieślikiem skorzystać z zaproszenia Urzędu Miasta i pokazać kilka ciekawych eksperymentów. Tematem przewodnim tegorocznego Pikniku było inne spojrzenie na naukę - na tajemnice świata, które otaczają nas na co dzień, a nie wiemy jak powstały, jak funkcjonują, jakie są ich możliwości. Jako pasjonaci nauki postawiliśmy sobie jeden cel - pokazać, że jest ona pełna nie tylko trudnych wzorów ale także magii, którą podczas naszego pokazu było można poczuć wszystkimi zmysłami ... dosłownie.


Rys. 1 Przygotowania stoiska Naukowego - sprawdzanie eksperymentów z metanem.


Rys. 2 Przygotowania stoiska Naukowego.


Rys. 3 Przygotowania stoiska Naukowego - sprawdzanie eksperymentów z metanem.

To co odwiedzający mogą zobaczyć podczas wizyty na pikniku jest tak naprawdę tylko czubkiem góry lodowej, sam udział na tego typu imprezie poprzedza wiele wstępnych eksperymentów i przygotowań w pracowni, a samo rozstawienie poszczególnych elementów stoiska również jest pracochłonne. Dodatkowo impreza na świeżym powietrzu pomimo wielu zalet o których powiem więcej w dalszej części opracowania, ma także wady jak np. wiatr, który towarzyszył nam przez całą imprezę i zniweczył efektowny eksperyment z pianą metanową.


Rys. 4 Próby reanimacji eksperymentu niweczonego przez wiatr.


Rys. 5 Rozkład nadtlenku wodoru - symulacja rakiety V2.


Rys. 6 Tomek Podpala kolorowe mieszanki pirotechniczne.


Rys. 7 Spalanie mieszaniny pirotechnicznej z dodatkiem soli sodu.


Rys. 8 Spalanie mieszaniny pirotechnicznej z dodatkiem soli sodu.


Rys. 9 Spalanie mieszaniny pirotechnicznej z dodatkiem soli sodu.


Rys. 10 Spalanie mieszaniny pirotechnicznej z dodatkiem soli strontu.


Rys. 11 Spalanie mieszaniny pirotechnicznej z dodatkiem soli strontu.


Rys. 12 Spalanie mieszaniny pirotechnicznej z dodatkiem soli baru.


Rys. 13 Spalanie mieszaniny pirotechnicznej z dodatkiem soli baru.


Rys. 14 Spalanie mieszaniny pirotechnicznej z dodatkiem soli baru.


Rys. 15 Spalanie mieszaniny pirotechnicznej z dodatkiem soli miedzi.


Rys. 16 Spalanie mieszaniny pirotechnicznej z dodatkiem soli miedzi.

Spalanie mieszanin pirotechnicznych z dodatkami metali barwiących płomienie oraz donorem chloru, który poprawiał lotność tychże dodatków należało do bardzo efektownych i było źródłem dużej ilości dymu, który jednak nikomu nie przeszkadzał.



Rys. 17 Efektowna piana - reakcja jodku potasu z nadtlenkiem wodoru.


Rys. 18 Produkcja cieczy superlepkiej - zielonego gluta.


Rys. 19 Młodzi uczestnicy pokazu bardzo aktywnie obserwowali wszystko co się dzieje i sprawdzali właściwości otrzymanego polimeru.


Rys. 20 Tomek przygotowuje porcję termitu do reakcji wysokotemperaturowej.


Rys. 21 Reakcja termitowa pomiędzy tlenkiem żelaza i aluminium w wyniku której otrzymaliśmy ciekłe żelazo które wypłynęło z tygla.


Rys. 22 Reakcja termitowa ciąg dalszy.


Rys. 23 Kolejna porcja sypiącego iskrami termitu.


Rys. 24 Fajerwerki zapalane lodem - przygotowania eksperymentu. W międzyczasie odgryzam kawałek lodu udowadniając jednocześnie, że naprawdę nie oszukujemy.


Rys. 25 Zapłon mieszaniny azotanu amonu z chlorkiem amonu i cynkiem spowodowany dodaniem lodu.


Rys. 26 Miseczka z nadtlenkiem benzoilu oraz elektryczną zapałką połączoną z zapalarką w oddali.


Rys. 27 Rozkład nadtlenku benzoilu - głównego składnika maści na opryszczkę.


Rys. 28 Emisja niewielkiej ilości sadzy powstałej w wyniku rozkładu nadtlenku do atmosfery.


Rys. 29 Rozkład większej ilości nadtlenku benzoilu po zwiększeniu strefy bezpieczeństwa.

Rozkład nadtlenku benzoilu zrobił prawdziwą karierę na Pikniku. Substancja droga i efektowna, ale także bardzo niebezpieczna dlatego bardziej od dobrego efektu interesowało nas przede wszystkim bezpieczeństwo uczestników pokazu. Zaczęliśmy więc od stosunkowo małych porcji obserwując zachowanie grzyba i każdorazowo wyczekiwaliśmy momentu, gdy wiatr przestawał wiać. Jednocześnie prosiliśmy widzów o maksymalne odsunięcie się, co zresztą poprawiało także widoczność dla szerszego grona widzów.


Rys. 30 Nadtlenek benzoilu - jeszcze jedno ujęcie.

Ze względu na wiejący wiatr, niestety zazwyczaj odpalaliśmy małe porcje, które również były bardzo efektowne ale i bardzo bezpieczne.



Rys. 31 Balon wypełniony mieszaniną metanu i czystego tlenu.

Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się nasze niesforne baloniki, które na pierwszy rzut oka wyglądały bardzo niepozornie. Postanowiliśmy pokazać jak duże zagrożenie wiąże się z niedbalstwa o własne instalacje gazowe. Zmieszaliśmy w balonie trochę tlenu z metanem i utworzyliśmy mieszankę jaka może powstać gdyby w naszym domu ulatniał się gaz. Odsunęliśmy wszystkich na bezpieczną odległość i podaliśmy impuls elektryczny do zapałki przyklejonej do balonika. Następowała silna eksplozja, która pokazała wszystkim jakie zagrożenie niesie gaz, ponadto wywołała naprawdę szczerą radość na buziach wszystkich dzieci, domagających się wielu powtórek.


Rys. 32 Przyśpieszona sublimacja zestalonego dwutlenku węgla w ciepłej wodzie.


Rys. 33 Bańki mydlane nadmuchiwane parą z sublimującego suchego lodu.


Rys. 34 Bańki mydlane nadmuchiwane parą z sublimującego suchego lodu.


Rys. 35 Uzupełnianie ciekłego azotu w skraplarce tlenu.


Rys. 36 Mrożenie kwiatów.


Rys. 37 Przygotowanie superzimnego ciastka.


Rys. 38 Ciasteczko nabiera odpowiedniej do zjedzenia temperatury.


Rys. 39 Efekty zjedzenia ciastka z bitą śmietaną o temperaturze -196 st. Celcjusza.


Rys. 40 Wbijanie gwoździa w deskę zamrożoną truskawką.


Rys. 41 I znów próba zastąpienia młotka mrożonym jabłkiem.


Rys. 42 Ciekawy sposób prezentacji efektu Leidenfrosta.


Rys. 43 Uzupełnianie azotu do polewania publiczności.



Rys. 44 Schładzania publiczności ciąg dalszy.


Rys. 45 Było wyjątkowo gorąco więc azotu potrzeba było dużo.


Rys. 46 Pogoda zrobiła nam niespodziankę i spadł rzęsisty deszcz, ale to nie był powód by zaprzestać pokazów. Ciekły azot w piękny sposób zachowywał się z deszczem.


Rys. 47 Grilla również postanowiliśmy wykorzystać mieszając w nim ciekły azot z wrzątkiem.


Rys. 48 Deszcz jednak skutecznie wygonił wszystkich do budynku Urzędu Miasta.


Rys. 49 Na szczęście szybko przestało padać i jedną silną eksplozją metanu sprawiliśmy że stoisko było zapełnione dookoła. Kontynuowaliśmy więc pokaz na bazie tego co nie zamokło. Zaczęliśmy skraplać tlen.


Rys. 50 Tomek oddaje należny szacunek dla termosu z ciekłym tlenem.


Rys. 51 Zapalenie papierosa nasączonego ciekłym tlenem.


Rys. 52 Płonące płatki śniadaniowe.


Rys. 53 Pomiary promieniowania wokół nas.


Rys. 54 Podczas Pikniku pokazywaliśmy jak zmienia się dźwięk w gazie rzadszym od powietrza - helu i gęstszym sześciofluorku siarki - rozdaliśmy ok. 200 balonów z helem z czego dużą większość nie zawiązanych.


Rys. 43 Niektórym było bardzo wesoło.


Rys. 43 Niestety nastroje nam się popsuły gdy przyszło nam posprzątać cały bałagan, którego narobiliśmy.