Spis treści

 

Mając zasilacz wysokiego napięcia trzeba znów odnieść się do dokumentacji licznika i poza napięciem wyczytać parametry dwóch elementów niezbędnych do poprawnej pracy. Będzie to szeregowy rezystor zasilający oraz kondensator separujący stałą składową napięcia zasilania.

Zgodnie tym, co piszą w karcie pomiędzy zasilaczem a dodatnim biegunem licznika powinien znaleźć się rezystor ograniczający prąd o wartości w zakresie 5 - 10 Mohm, a pomiędzy dodatnim biegunem a układem odbierającym impulsy powinien znaleźć się kondensator oddzielający wysokie napięcie od tegoż układu o wartości przynajmniej 10 nF. Przez ten kondensator będą przepuszczane tylko impulsy powstałe po przejściu cząstki promieniowania.


Rys. 11 Licznik Geigera połączony z zasilaczem WN prostownikiem oraz wzmacniaczem impulsów i głośnikiem.

Za wspomnianym wcześniej kondensatorem separującym należy umieścić wzmacniacz by można było każde przejście cząstki promieniowania usłyszeć jako charakterystyczny trzask pochodzący z głośniczka. Schemat tego układu znajduje się na poprzedniej stronie.


Rys. 12 Zbliżenie na prostownik wraz z kondensatorami i inne elementy przy liczniku.

Tak powstałe urządzenie może już mierzyć promieniowanie obrazując je jako trzaski w głośniczku których częstotliwość jest proporcjonalna do natężenia. Poniżej przedstawiam pracę licznika, który mierzy tzw. promieniowanie tła, czyli promieniowanie, które towarzyszy nam w każdej sekundzie naszego życia.

Film 1 Pierwszy test urządzenia.

Na filmie widać, a właściwie słychać pracę urządzenia, ale także i coś czego właśnie nie powinniśmy obserwować. Chodzi mi o zbyt dużą liczbę impulsów, które trafiają do głośniczka a szczególnie ich skupiska w pewnych miejscach. Jest to dowodem na zbyt duże napięcie zasilania, w wyniku czego powstają wyładowania wtórne, które tylko fałszują wynik. Należało dokładnie zbadać charakterystykę napięcia rejestrując liczbę cząstek w jednostce czasu i zmieniając napięcie zasilania. Trudno jednak samemu liczyć trzaski więc postanowiłem zbudować cyfrowy licznik, który będzie liczył pikanie za mnie. Poniżej film z licznikiem cyfrowym.

Film 2 Układ z cyfrowym licznikiem i przeliczaniem mocy dawki.

Układ cyfrowy zbudowałem na bazie mikrokontrolera z rodziny AVR ATMega8 połączonego z wyświetlaczem alfanumerycznym. Schemat układu znajduje się na zamieszczonym wcześniej schemacie ideowym. Sam program jest jeszcze mocno nie dopracowany i dopiero mam zamiar nad nim posiedzieć, ale jego pierwotną wersję zamieszczam do wglądu lub ewentualnych własnych prób, bo nie mogę obiecać, że nowa wersja powstanie w najbliższym czasie. Tego czasu niestety mocno mi brakuje.

Pierwsza wersja programu dla mikrokontrolera.