Nastał kolejny weekend i znów w mej pracowni zajaśniał blask nagrzewanych indukcyjnie przedmiotów a w powietrzu unosił się zapach palonej elektroniki ... :)
Jak już wspomniałem wcześniej moja nagrzewnica miała wadę polegającą na  bardzo mocnym nagrzewaniu się kondensatorów i cewki wzbudzającej.  Pierwszą rzeczą                                      jaką musiałem wykonać był  zorganizowanie jakiegoś układu chłodzenia.
 
 Cewka wykonana jest z  miedzianej rurki więc żaden problem przepuścić przez nią strumień wody,  wystarczyło wybrać się do sklepu motoryzacyjnego i zakupić najtańszą  pompkę do spryskiwaczy szyb i kilka metrów igielitowego wężyka.
 
 Potrzebny był jeszcze jakiś  pojemnik na wodę i zasilacz 12 V o wydajności prądowej ok. 3A bo nasza  pompka jest bardzo prądożerna. Wszystko łączymy jak na fotce i mamy  podręczny układ chłodzący.
 
 Rurkę dolotową i wylotową  trzeba jeszcze połączyć z cewką. Połączenia najlepiej jest jeszcze czymś  zacisnąć bo woda w połączeniu z wysokim napięciem to nic przyjemnego.
 
 Pompka sobie brzęczy, woda  płynie a ja z nagrzewnicy wyciskam ile tylko się da. Po kilkudziesięciu  sekundach znana nam już śruba świeci intensywnie prawie biała barwą.  Rośnie także temperatura kondensatorów więc ręcznie muszę zmieniać  częstotliwość. W trakcie kręcenia potencjometrem zauważyłem,                                      że w momencie kiedy nim kręcę  wskazówka amperomierza bardzo się wychyla (pomijając wychylenie w  momencie znalezienia rezonansu). Samo kręcenie gałką powodowało bardzo krótki wzrost poboru prądu.  I tu popełniłem fatalny błąd, gdy tylko szybciej przekręciłem gałkę  potencjometru nastąpił głośny huk a z układu mocy posypały się iskry.
 
 Niestety straty były bardzo poważne.
 
 Tranzystory po prostu  eksplodowały i to pewnie one były źródłem tego głośnego huku. Teraz  zasadnicze pytanie: co się właściwie stało? Cóż... cała praca układu ma jeden bardzo newralgiczny punkt, który trwa dosłownie ułamki sekund. Ten punkt to moment, w którym w jednym czasie oba tranzystory się przełączają zmieniając stan wyjścia. Niestety w tym bardzo krótkim czasie może zdarzyć się stan, w którym oba tranzystory zaczną przewodzić.                                      Spoglądając na schemat możemy zobaczyć, że spowoduje to całkowite zwarcie układu i przepływ potężnych prądów zwarciowych przez oba tranzystory. 
 
 W moim układzie podczas  normalnej pracy moment przełączania jest na tyle krótki, że nie  następował opisany stan załączenia się obu tranzystorów, lecz gdy  gwałtownie zmieniałem częstotliwość najprawdopodobniej do tego doszło i  wszystkie półprzewodniki w układzie mocy poszły z dymem.
 Właśnie z powodu możliwości jednoczesnego włączenia tranzystorów w poważnych układach mocy stosuje się opóźnienia impulsów sterujących podawanych na bramki. Opóźnienie takie nazywane jest czasem martwym układu sterującego i nie dopuszcza możliwości jednoczesnego włączenia się obu tranzystorów.
 W moim następnym układzie  mocy na pewno wprowadzę martwe czasy a na razie pozostało mi tylko  naprawić obecny układ i ogrzewać moją śrubę.
 
 Zmieniłem rezystory w szeregu z bramkami na 27 ohm/5W.
 
 Oraz przed transformatorem  impulsowym oprócz rezystora zastosowałem jeszcze kondensator MKT 0,22  uF/100V.
 
 Po ponownym uruchomieniu  układu wycisnąłem z niego potężną moc. W obwodzie popłynął prąd prawie 100 A p-p. A śruba wewnątrz cewki rozgrzała się do białości. Co prawda potrzebowała na to jakichś 30 sekund ale świeciła bardzo mocno. Czujnik LEM musiałem osłonić odbijającą IR  folią aluminiową bo bardzo mocno się nagrzał i nawet zaczął nieładnie  pachnieć ale o dziwo                                      wytrzymał. Zostało mi jeszcze tylko  zmienić kondensatory na impulsowe Wima bo te foliowe bardzo zmieniają  swoją pojemność wraz ze wzrostem temperatury ale o tym już w kolejnym  projekcie.
 
											 
                            
                            
                            
                    
                     
                            
                            
                            
                    
                     
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                        