Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Ten eksperyment wiąże się dla mnie z wspomnieniami z początków moich zainteresowań chemią. Już nie pamiętam w której książce go znalazłem ale było to naprawdę baaaardzo dawno temu. Potrzebny do eksperymentu octan sodu musiałem wtedy zrobić sobie sam, nie było w tym nic trudnego bo substraty dostępne są w każdej kuchni. Jest to oczywiście soda oczyszczona i ocet.

Cały eksperyment jest naprawdę banalnie prosty a zarazem efektowny. Będzie polegał na przygotowaniu nasyconego roztworu octanu sodu w ciepłej wodzie a następnie jego ochłodzeniu. W przeciwieństwie do innych nasyconych roztworów soli, w tym nie rozpocznie się krystalizacja pod warunkiem zachowania czystości i staranności.

Jak już wspomniałem w tym eksperymencie użyłem gotowego octanu sodu ze sklepu chemicznego, jest on bardzo tani bo kosztuje 12 zł/500g. Ale z powodzeniem można przeprowadzić w kuchni reakcję wodorowęglanu sodu (soda oczyszczona) z octem (kwas octowy) i zagęszczać przez odparowanie powstały octan sodu, niestety w tym przypadku ilości trzeba będzie dobrać eksperymentalnie.
Mając do dyspozycji gotowy odczynnik czyli trójwodny octan sodowy wsypujemy ok. 200g tej substancji do zlewki o poj. 600 ml i dodajemy ok 20 - 30 ml wody destylowanej. Dlaczego tak mało ? mój odczynnik jest trójwodnym hydratem i w swojej sieci krystalicznej ma sporo wody. Po ogrzaniu woda się uwolni i powstanie ciecz. Zlewkę stawiamy na płycie grzejnej i ogrzewamy do ok 60 oC

Gdy cała sól już się rozpuści przykrywamy zlewkę i odstawiamy ją by ostygła. Czas stygnięcia zlewki jest okresem, w którym dowiemy się czy eksperyment się udał, jeśli w zlewce znajdowały się jakieś zanieczyszczenia ciecz po prostu skrystalizuje, jeśli wszystko było OK po ochłodzeniu w zlewce nadal będzie ciecz.

Proces stygnięcia cieczy możemy trochę przyśpieszyć zanurzając zlewkę w zimnej wodzie. Odnośnie samej zlewki to powinna ona być w miarę nowa, jeśli ma trwałe zanieczyszczenia lub jest porysowana od wewnątrz eksperyment najprawdopodobniej nie uda się.

Jeśli do czasu ochłodzenia w zlewce mamy ciecz to wszystko się udało, teraz bardzo delikatnie możemy zacząć wylewać ją na jakąś powierzchnię. W momencie uderzenia pierwszej kropelki natychmiast zaczyna się krystalizacja.

Wylewana ciecz natychmiast "zestala się" dzięki czemu możemy tworzyć ciekawe wzory, podczas tego eksperymentu nie miałem za wiele czasu i rozpuściłem za mało substancji, ale kiedyś udało mi się odlać trzy słupki i połączyć je jakieś 30 cm od stołu :)

Tworzenie tak wysokich budowli jest możliwe także dlatego, że proces krystalizacji octanu sodu jest silnie egzotermiczny. W jej trakcie wydziela się sporo ciepła i to ciepło odparowuje nadmiar wody, która nie została włączona w sieć krystaliczną.

Tworzy się ciepły i dość twardy twór, który można w dość ciekawy sposób kształtować. Octan sodu lub podobne substancje są wykorzystywane w chemicznych ogrzewaczach do rąk, które najpierw wkłada się do gorącej wody a później przez długi czas są źródłem ciepła. To właśnie krystalizująca substancja wydziela energię cieplną.

Jeśli np. uderzymy mocniej zlewką z cieczą o blat stołu albo wrzucimy malutki kryształek do środka rozpocznie się natychmiastowa krystalizacja. Aby tworzyć naprawdę wysokie tworki najlepiej jest po odlaniu pewnego odcinka odczekać kilka minut aż wydzieli się sporo ciepła i odparuje nadmiar wody usztywniając konstrukcję. Życzę przyjemnej zabawy :)