Biomasa coraz częściej stosowana jest już nie tylko jako pożywienie dla zwierząt, materiał budulcowy czy izolacyjny ale także jako źródło ekologicznej i w pełni odnawialnej energii. Elektrownie skupują jej coraz więcej uruchamiając w swoich blokach energetycznych linie do współspalania z węglem ograniczając tym samym emisje dwutlenku węgla do atmosfery. Także w prywatnych gospodarstwach można już spotkać się ze spalaniem biomasy do celów grzewczych. Podstawowym parametrem tak spalanej biomasy jest jej wartość opałowa, a ta bardzo mocno związana jest z wilgotnością.
Trafiła mi się ostatnio niewątpliwa przyjemność pracy przy budowie brykieciarki hydraulicznej, za pomocą której z rozdrobnionej biomasy (słomy siana, trocin) można wytłaczać poręczne i łatwe w stosowaniu brykiety. Niestety już na tym etapie zauważyliśmy, że wilgotność materiału bazowego ma wpływ nie tylko na kaloryczność produktu, który później będziemy spalać, ale także na sam proces prasowania. By dobrze dopracować budowane urządzenie niezbędne było precyzyjne wyznaczenie wilgotności materiału, który używaliśmy jako półprodukt do produkcji brykietu.
Czym jest wilgotność materiału, która sprawia tyle problemów ? określa  się ją jako stosunek masy wody zawartej w badanej próbce do masy fazy  stałej - wysuszonej w temperaturze 105 stopni Celsjusza. Wyraża się ją w  procentach wagowych i niekiedy nazywa wilgotnością wagową.                                      Jest kilka metod określenia ilości  wilgoci w substancjach stałych, stosuje się pomiary przewodności  elektrycznej, absorpcji promieniowania mikrofalowego ale chyba  najprostszą a zarazem dokładną metodą jest pomiar masy substancji, w  której chcemy oznaczyć wilgotność, następnie jej suszenie w temp. 105 oC i pomiar masy po suszeniu.
 
 Rys. 1 Brykiet ze zmielonego siana.
 Miałem już spore  doświadczenie w oznaczaniu wilgotności i suszeniu substancji z czasów  szkoły średniej i studiów chemicznych. Spędzałem długie godziny na  suszeniu przeróżnych odczynników do przygotowania roztworów mianowanych  do dalszych analiz chemicznych, czy suszeniu osadów strącanych w  analizach wagowych. Wyglądało to w ten sposób, że najpierw należało  wysuszyć do stałej masy samo naczynko wagowe, następnie wsypywało się do  środka badaną substancję i znów ważyło. Później do suszarki na jakiś  czas, po wyjęciu próbkę należało wystudzić do temperatury pokojowej,                                      ale by tego dokonać należało próbkę  zabezpieczyć przed wilgocią z powietrza więc z suszarki próbka trafiała  do eksykatora, szklanego naczynia z chlorkiem wapnia, który jest bardzo  higroskopijny i wychwytywał wilgoć zanim pochłonęła by ją próbka. Po  wystudzeniu i zważeniu próbka znów trafiała do suszarki i cała sekwencja  powtarzała się tak długo aż różnica pomiędzy trzema ostatnimi pomiarami  nie różniła się zbyt wiele. Oznaczało to że w końcu wysuszyliśmy  substancję do stałej masy.
 
 Rys. 2 Rozdrobnienie brykietu przed suszeniem.
 Stosowanie tradycyjnej metody  było by bardzo pracochłonne, dlatego ktoś jakiś czas temu postanowił  połączyć precyzyjną wagę wraz z komorą suszenia i kontrolerem  temperatury. W wyniku tego zabiegu powstało urządzenie nazywane  wagosuszarką.
  Generalną zaletą takiego  urządzenia jest możliwość określenia początkowej wagi próbki przed  suszeniem, bieżących pomiarów w trakcie suszenia bez konieczności  wyjmowania i studzenia. Zaletą jest także możliwość automatycznego  wykrycia osiągnięcia stałej masy, czy możliwość rejestrowania procesu  ważenia za pomocą komputera zapisując w czasie kolejne próbki masy.  Dzięki temu możemy stworzyć wykres przebiegu procesu suszenia.
 Generalną zaletą takiego  urządzenia jest możliwość określenia początkowej wagi próbki przed  suszeniem, bieżących pomiarów w trakcie suszenia bez konieczności  wyjmowania i studzenia. Zaletą jest także możliwość automatycznego  wykrycia osiągnięcia stałej masy, czy możliwość rejestrowania procesu  ważenia za pomocą komputera zapisując w czasie kolejne próbki masy.  Dzięki temu możemy stworzyć wykres przebiegu procesu suszenia.
 Nowoczesne wagosuszarki jak  np. przedstawiona na zdjęciu obok, produkowana przez radomską firmę  Radwag są inteligentnymi urządzeniami, które oprócz tego, że same  wykrywają punkt osiągnięcia stałej masy i zakończenia pomiaru mogą  suszyć próbkę w ściśle określony sposób. Możemy wybierać różne warianty  tzw. profili suszenia czyli warunków i czasów w jakich próbka będzie  suszona, bo nie wszystkie substancje od razu i szybko można nagrzać do  maksymalnej temperatury. Rozpisałem się trochę, ale może poprzestanę już  na tych informacjach bo urządzenie kosztuje ponad 4.000 zł i jest  raczej poza zasięgiem hobbystów :)
 
 Rys. 3 Luźno usypana próbka biomasy w tyglu kwarcowym.
 To, że nowoczesna  wagosuszarka jest poza zasięgiem nie oznacza, że nie możemy zrobić sobie  czegoś taniej. Postanowiłem sam połączyć w miarę precyzyjną i w miarę  tanią wagę z komorą suszenia. Mam nadzieję że nikt nie będzie się śmiał  bo tą komorę zrobiłem z puszki po ananasach konserwowych. Miało to swoje  zalety ... nie do końca związane z projektem. Opis zacznę może od  stoliczka, który będzie odpowiadał za przeniesienie masy próbki z komory  na szalkę wagi.
 
 Rys. 4 Stolik łączący komorę suszenia z wagą.
 Wykonałem go chwilę grzebiąc w  pudle do którego trafiają wszystkie śruby i elementy z rozbiórek  różnych urządzeń. Tak naprawdę to duża podkładka, aluminiowa czerniona  tulejka dystansowa oraz aluminiowy talerz z nagwintowanym otworem.
 
 Rys. 5 Komora suszenia wykonana z puszki po ananasach konserwowych.
 Teraz zabieramy się za naszą  puszkę. Przede wszystkim nie możemy jej otworzyć w tradycyjny sposób  otwieraczem. Należy ją przeciąć po obwodzie w odległości ok. 3 cm od  górnej powierzchni. Jednak, zanim zaczniemy ciąć po obwodzie, warto  najpierw zająć się górną powierzchnią, bo tam musimy wykonać kilka  technologicznych otworów i dużo wygodniej będzie to zrobić póki puszka  będzie jeszcze cała. Ale zanim opis pokażę kolejne zdjęcie.
 
 Rys. 6 Górna część komory suszenia.
 Jak widać na zdjęciu, w  wieczku musimy wykonać jeden, centralny otwór na obsadzenie oprawki pod  żarówkę halogenową oraz dużą ilość małych otworków wentylacyjnych, przez  które powstające ciepło będzie unosić wilgoć z komory. Gdy wykonany już  te otwory możemy odciąć wieko puszki i zabezpieczyć powstałe krawędzie  np. zaginając i zaciskając blachę do środka, uchroni nas to później  przed skaleczeniami w trakcie pomiarów. Kolejnymi czynnościami do  wykonania będzie dokładne umycie puszki, wykonanie otworu w dnie oaraz w  bocznej ściance. Otwór w bocznej ściance (lub kilka otworów) musimy tak  dobrać by umożliwiały wprowadzenie czujnika temperatury możliwie jak  najbliżej suszonego materiału. Ostatnią czynnością                                      będzie przykręcenie zbudowanej  komory do statywu, który umożliwi zawieszenie jej nad wagą. Powinniśmy  zadbać o to by możliwa była regulacja wysokości komory.
 
 Rys. 7 Kontroler temperatury ESM9990 wraz z przekaźnikiem półprzewodnikowym.
 
											

 
                            
                            
                            
                    
                     
                            
                            
                            
                    
                     
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                         
                
                
                
                
                                        